13-go
sierpnia gospodynie miały wybrać się na kolejną na kolejną odsłonę cyklu "Kino
od Kuchni" w Multikinie, w Arkadach Wrocławskich. Tym razem ze względu
na urlopy i rozjazdy reprezentowała nas tylko Martyna. I dobrze, bo
opowiedziała nam jakie atrakcje czekały na wszystkich miłośników sztuki kulinarnej. A
działo się naprawdę wiele, bo w ramach
trzeciego "Kina od kuchni" zetknęliśmy się z francuskimi deserami.
Jeszcze przed całym wydarzeniem w holu kina można było przenieść się w
świat luksusu lub dzieciństwa, bowiem kucharze: Przemysław Madej
(szef kuchni Restauracji Pierogarni Stary Młyn oraz członek OSSKiC) i Tomasz Baumert (członek OSSKiC) serwowali watę cukrową,
popcorn z dodatkiem płatków róży oraz deser z kuchni molekularnej: elegancką piankę z wina musującego z kawiorem na bazie
malin.
W sali kinowej czekały na widzów desery z francuskim rodowodem: croissanty z orzeźwiającą marmoladą śliwkową, crème
brûlée, puszyste ciasto marchewkowe
tarty cytrynowe oraz tarty z musem z belgijskiej czekolady przygotowane
przez Szefa Kuchni - Marcina Kurzawę oraz Mistrza Cukiernictwa - Piotra Kmiecia. W trakcie smacznej prezentacji deserów
widzowie mogli spróbować własnych sił i
samodzielnie napełnić tarty czekoladą lub przypalić karmel w crème brûlée.
Dodatkowo p. Tomasz Olechnowski (członek OSSKiC)
opowiedział o gotowaniu metodą Sous-vide (po francusku w próżni)
, która polega na długim gotowaniu potraw w szczelnie zamkniętych
workach plastikowych, umieszczonych w wodzie
o odpowiedniej temperaturze. Na oczach widzów Pan Tomasz przygotował
przy pomocy specjalnego cylkulatora jabłka gotowane w 60 stopniach podane z
sosem lawendowo-maślanym. (Były naprawdę wyborne i rozpływające się w ustach!)
Degustację smakołyków poprzedziła jak zawsze
ciekawa prezentacja multimedialna, która przybliżyła Wszystkim temat
francuskich deserów. Dla uważnych słuchaczy czekał konkurs z nagordami, gdzie
można było wygrać zaproszenie na warsztaty kulinarne, ufundowane przez głównego
partnera spotkania - Restaurację Bistro.
I w tym miejscu możemy się pochwalić - nasza
przedstawicielka Martyna, zgłosiła się do konkursu i otrzymała takowe
zaproszenie! Gratulujemy!
Po miłym i smakowitym wstępie nadszedł czas na
projekcję filmu "Milość po francusku". Jest to francuska
komedia opowiadająca historię
38-letniej Alice Lantins. Główna
bohaterka to piękna, ambitna i całkowicie oddana swej pracy kobieta - do tego
stopnia, że życie prywatne dla niej nie istnieje. Ma w ręku wszystkie atuty, by zostać nową
redaktor naczelną magazynu "Rebelle". Wszystkie, poza jednym... Alice
jest kobietą, która nigdy nie wykracza poza utarte schematy. Dopiero gdy w jej
życiu pojawi się 20-letni, czarujący Balthazar, koledzy i znajomi spojrzą nagle
na nią innym okiem. Alice spostrzeże, że los dał jej do rąk klucz do przyszłej
kariery. Zaczyna zatem odgrywać komedię, udając nieprawdopodobną idyllę. Film w
ocenie naszej gospodyni jest bardzo lekki i zabawny. Przyjemnie się go ogląda i
z pewnością można się przy nim zrelaksować.
Ogólnie
spotkanie w ramach cyklu "Kino od kuchni" oceniamy jako bardzo
udane i z pewnością zjawimy się na kolejnym.
______________
Zdjęcia udostępnione przez Multikino Arkady Wrocławskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz